sobota, 27 czerwca 2015

Male zakupy....

Bedac  ostatnio na miescie odwiedzilam pare sklepow i skusilam sie na pare rzeczy....



Jako pierwszy sklep ktory odwiedzilam to byl The Body Shop


Jest to szczoteczka do masazu twarzy, zobaczymy czy polubimy sie... Cena to 7 euro

Nastepnym calkiem przypadkiem weszlam do duglasa i znalazla kilk rzeczy ktore mnie zainteresowaly. Chcialam takze wyprubowac juz jakis czas temu suchy szampon  Batiste i jest juz w mojim zbiorze, mam zapach kwiatowy Cena za 200ml to 3.95 euro... A takze szukalam czegos malego i porecznego na moje perfumy, zebym mogla je sobie przelac i wlasnie tam znalazla i zakupilam odrazu 4 sztuki. Cena za sztuke to 1.50 euro.



Kolejnym sklepem ktory odwiedzila znajduje sie na dworu glownym w Koloni jego nazwa jest troche skaplikowana 7thmain-street. W ktorym zakupilam sweterek i czarne rurki. W sweterku zkochalam sie od pierwszego wejrzenia, ze wzgledu na jego zameczek na boku i dlatego chyba takze zakochalam sie w spodniach poniewaz maja rowniez zameczki po bokach...


Ostatnim sklepem ktorym odwiedzilam byl Primark, chialam tylko kupic mala torebke ale przy okazji zabralam ze soba jeszcze kilka innych...


A to moja torebka. Cena to 10 euro


Przy wejsciu znalazla bardzo piekna rozowa pizamke z 7 krasnuludkami, byla przeceniona z 10 euro na 5 euro i dlatego sie skusilam...


Od zawsze chcialam miec szalik w czerwona kratke i wlasnie stalam sie jego wlascicielka. Cena to 5 euro.


I ostatnim zakupem jest szczotka do mycia naczyn, pomyslice sobie ze napalam sie zwykla czotka do mycia naczen ale ona nie jest zwykla ma pojemnik na plyn do mycia naczen... Cena to 2 euro...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz